sobota, 12 listopada 2016

Nietypowo

Witam Was wszystkie bardzo serdecznie . Dzisiaj nietypowo, bo zamiast bombek będą jajka. Do Wielkanocy jeszcze daleko, ale już teraz poproszono mnie, abym ozdobiła strusie jaja. Polecą do Szwecji na strusią farmę. Ogólnie nie przepadam za ozdabianiem jajek. W swojej przygodzie z decu ozdobiłam ich może kilka [kurze] na własne potrzeby. Początkowa obróbka była bardzo trudna, powierzchnia tych jajek przypomina grubą skórkę pomarańczy, więc najpierw musiałam ją wyszlifować do gładka, trwało to sześć godzin ! Oczywiście nie mogło zabraknąć rombów, często pojawiają się w moich pracach, jeszcze mi się nie znudziły i chyba nie znudzą . Romby malowałam ręcznie bez użycia taśmy czy szablonów, więc nie są idealnie równe, ale ja tak wolę.






A tutaj prawdziwy kogucik, mój własny.



I żeby nie być gołosłowną, że lubię romby, pokażę Wam wieszak sprzed pięciu lat. Wykonałam go dla mojego synka, który wówczas bardzo lubił komiksy z Alicją w Krainie Czarów. Tutaj również wszystko malowałam ręcznie, łącznie z kotem z owego komiksu. Wieszak służy do dziś.



Pozdrawiam Was serdecznie, dziękuję za wszystkie komentarze i życzę Wam miłego weekendu.
                                                                  Monika

42 komentarze:

  1. Zawsze jakaś odskocznia się przydaje i gdy bombki atakują to jajka są w sam raz :-). Piękne. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. nie ważne jakie święta spełniłaś życzenie i to najważniejsze:)
    ja lubię te strusie duże takie fajne:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jajka wyglądają przepięknie! A kot świetny :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja nie wiem czy nie odpuściłabym po 2 godzinach tego szlifowania :))
    Pięknie Ci wyszły jajka.Romby piękne, równiutki i to cieniowanie- miodzio :**

    OdpowiedzUsuń
  5. Czy te jaja są pełne ? Miałaś Moniczko bardzo dużo długiej i żmudnej pracy. Ale jak zwykle poradziłaś sobie z cudownym efektem końcowym :) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Moniczko, wspaniale ozdobiłaś strusie jaja i nie mogę wyjść z podziwu - sześć godzin szlifowania. Ale efekt wart zachodu.
    Kot z Cheshire oszałamia swoim uśmiechem. Ale dziś moje serce skradł kogucik:)
    Serdeczne uściski.

    OdpowiedzUsuń
  7. ręcznie??
    podziwiam, bo wyszły perfekcyjnie:)
    piękne jaja i wieszak, też lubię romby, ale jeszcze sie nie odważyłam je poczynić,= i jak już, to myślałam raczej o masce czy szablonie;)
    pozdrawiam serdecznie i miłej niedzieli życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  8. piękne jajka! niesamowite cuda tworzysz :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Moniko Droga, wszystko, co jest związane z Alicję z krainy Czarów, uwielbiam od dziecka do dnia dzisiejszego. Jaja strusie pięknie ozdobiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Moniś jajka wyglądają super, ale te 6 godzin szlifowania chyba by mnie zniechęciło, więc podziwiam Cię za wytrwałość.
    A wieszaczek jest śliczny. Też lubię romby, ale zawsze korzystałam z szablonu i zdecydowanie bardziej podobają mi się Twoje ręcznie malowane.
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Łał! Jajcorki są przepiękne :* i jak błyszczą :)))) ale 6 godzin szlifowania to bym padła :P
    Romby są bombowe :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepiękne!!!! Wyglądają jak trójwymiarowe!! romby świetne!!Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dałaś czadu z tym szlifowaniem, ale warto było. Gładziutkie są teraz, a jak pięknie ozdobione. Fajny efekt uzyskałaś z tymi cieniowaniami 😃

    OdpowiedzUsuń
  14. Moniczko, jesteś dla mnie Mistrzynią decu!
    Jaja są zachwycające, wieszak super, ale Twój kogucik skradł moje serducho :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja mam w planie z Szymkiem kupno Kogucika i Kurki , tylko musimy mieć własny dom bo bym miała dla nich specjalne mieszkanko hhihi :) Jajka są po prostu mistrzowskie , ięknie je zrobiłaś i zazdraszczam aż ! Romby są dowodem jaki masz wielki talent bo szczerze mówiąc są idealne ! Nie jest to prosta sprawa, a Ty wykonalaś tę robotę rewelacyjnie ! Buziaczki :*

    OdpowiedzUsuń
  16. Może i na nie nie czas, ale wyglądają super! Romby dodają im smaczku.

    OdpowiedzUsuń
  17. Cudowne , śliczne motywy, a romby są doskonałą ozdobą :)

    OdpowiedzUsuń
  18. jesteś mistrzynią rombów!!! A pora nie ważna, ważne że cudowności powstają!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Też uwielbiam romby :) A jaja cudne. Zaskoczyłaś mnie z tym czasem szlifowania - myślałam, że w pół godzinki jest gładziutkie jaj pupa niemowlęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Patrząc na zdjęcie byłam przekonana, że to jajka z tworzywa. Pięknie przygotowałaś powierzchnię i nie dziwię się, że trwało to tak długo. Prezentują się wspaniale i efektownie. A wieszaczek uroczy i zabawny.
    Przesyłam cieplutkie pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo ładne prace , a ta z kogutem - super :**

    OdpowiedzUsuń
  22. Śliczne, cudowne jajka. A romby takiego smaczku im dodają, że ach!

    OdpowiedzUsuń
  23. Napracawałaś się ,ale efekt jest niesamowity , piękne jajeczka :)
    No i kociak też uroczy :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Przepięknie Ci wyszły te pisanki! a cieniowania i podmalowanie pierwsza klasa!!!romby fajnie wpisują się w całość, a wieszak jest fantastyczny :))))

    OdpowiedzUsuń
  25. Cudowne jajka.Piękna misteria praca.Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Moniko, romby robisz rewelacyjne.
    A jaja są genialne. 6 godzin szlifowania? Podziwiam za cierpliwość.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. Mimo,że jak sama mówisz nie sezon na jaja, są oczywiście rewelacyjne, motyw koguta i kogucik to coś co uwielbiam :) Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  28. Jaja po prostu rewelacja! Śliczne są. A wieszak wygląda świetnie. Zdolniacha z Ciebie. :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Piękne prace, a ręcznie malowane romby dodają uroku. Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  30. Musze przyznać,że wyszło bardzo ładnie. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Przecież Wielkanoc też niedługo zawita:)jajka piękne, ale kot to dopiero jest mega szczególnie z tym pięknym uśmiechem:)Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Cudne jaja! Ale te godziny szlifowania! Napracowałaś się bardzo. Romby malowane bez szablonu są piękne! Doszłaś do perfekcji:):) Wieszak genialny!!!

    OdpowiedzUsuń
  33. Cudowne prace tworzysz! Pozdrawiam gorąco!:))

    xxBasia

    OdpowiedzUsuń
  34. Jajka przepiękne!!! Lubię dekorować jajka i wiercić w nich dziury. Najczęściej są to gęsie lub kurze wydmuszki, ale zbieram się zakupić strusie
    Wieszak cudny!!!
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
  35. O matko.... jak pomyślę o tych godzinach szlifowania... niesamowita praca. Ale efekt jest oszałamiający! Pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Przepiękny kogut, a te czarne romby to mistrzostwo świata! Zazdroszczę umiejętności ;) :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Podziwiam Twoją wytrwałość i cierpliwość- 6 godzin!!! Ale efekt cudowny i wieszaczek śliczny. Pozdrawiam z zasypanego śniegiem po klamki Nowego Targu.

    OdpowiedzUsuń
  38. Romby w każdej wersji są rozkoszne ! U Ciebie też!

    OdpowiedzUsuń
  39. Przecudne jajka,a romby dodają im uroku. Wieszak z kotem śliczny. Tyle godzin pracy,ale warto było dla samego efektu końcowego. Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń